-chłopak / dziewczyna - ok 19/22 lat - łapie ?? co to lewackie ?? --widzi Pan -miałam kogoś b,bliskiego KULAWEGO / jestem -+ w P.wieku/ -dzieciństwo nasze było podobne -moje jednak było INNE --nie ma Pan POJĘCIA JAK BOLI / JAK B.BOLI -słyszeć za sobą RECHOT wychodząc z kościoła z kulawcem -nie ma Pan pojęcia -jak boli gdy stado dzieciaków PRZEDRZEZNIA chód kulawca -UKRYWANY UŚMIESZEK dorosłych --nie chciał by Pan usłyszeć --a to ty ?? od tej kulawej -a gdyby Pan usłyszał -wiesz ładna jesteś ale nie umówię się z Tobą -kumple śmiać się będą / kulawa piękna Pani .wykształcona z manierami -ALE KULAWA /--mówisz Pan stereotypy są dobre ??
--fakt zdziwiłam się - jak każdy twardziel przystosował się Pan
-- pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu -dziecko WIDZI -OBŁUDĘ z innej perspektywy -przy dziecku -NIKT się nie krępuje / WIEM ile Pana kosztuje -przystosowanie się /
Sęk w tym, że każda prawda jest w pewien sposób relatywna (może poza matematyką). Stereotypy to swoisty rodzaj statystyk. "Ulotki", o jakich Pan mówi oduczają myślenia. Są o tyle niebezpieczne, że opierają się na emocjach, a nie na logicznym rozumowaniu. Emocja ma to do siebie, że kiedy jest silniejsza, przejmuje kontrolę i utwierdza pewien punkt w myśleniu (a w zasadzie - w "niemyśleniu"). Natomiast logiczne rozumowanie jest tym silniejsze, im jest głębsze. "Ulotkowe" postawienie sprawy jest po prostu nieuczciwe. Powinno być tak:
"Ta osoba na pierwszy rzut oka wydaje Ci się gruba, jednak ma ona rzadką chorobę, która występuje u 1/1000 osób otyłych. Pamiętaj więc, że nie każda osoba otyła sama jest sobie winna."
Tylko, że to jest mało "chwytne"... Lepiej zarzucić emocjami, bo tak się "wirus" szybciej rozprzestrzenia. (Swoją drogą to trochę nawiązuje do popularnej ostatnio "teorii memów" Dawkinsa.)
aaaa
aaaa